Jak na sześc kolektorów to taka sobie temperatura,
Coś się da z tym chyba zrobić. Już wiem dlaczego wyprzedają używane. Bo
ich stać, bo wiedzą że można więcej wyciągnąć i w ogole kolektorki to
fajna rzecz.
Wczoraj jeszcze siedziałem w sklepie i rozmawiałem z klientem który
ma zamontowane dwa kolektory próżniowe. W zeszłym roku robiła firma (13
tys). w przedbiegach odpadło kilka firm, bo mieli swoje koncepcje nie
klienta. Zadowolony jest bardzo a jeszcze bardziej jego mama. Jedno
zdanie ,,Szkoda że wcześniej nie założyliśmy". W tej rozmowie brało
udział kilka osób i widzę że ludzie sporo wiedza o kolektorach. A
jeszcze jedno potwierdziło dwie osoby że dofinansowanie(polski model)to
bzdura nie warta zachodu.
Jak już podajesz swoje temperatury z których ja
cieszył bym się, to zapodaj jaka była temperatura w tym czasie na
dworze. I drugi parametr, jakie te Twoje kolektory i za ile.
Nie chodzi wcale o to by oceniać, bo żeby oceniać to musisz skończyć
ocieplanie, ale chodzi o to czy warto w ogóle brać się za budowę czegoś
tylko trochę sprawnego od kolektorów z panela. Bo można się narobić i
mieć tylko wodę ciepła latem. Jak się domyślam masz kolektory fabryczne
więc jakie i za ile jeżeli to nie tajemnica, nowe czy używki. Zakładam
że większość użytkowników chciała by dogrzewać dom w okresach
przejściowych zimą więc można dokładać kolektorki później. Po co wdawać
się w koszty, robić coś co ma niewielkie zastosowanie.
Po pierwsze masz aż 6stC spadek między kolektorem
a wejściem do wężownicy. Zrób z tym coś, może nie ocieplone rury jak
należy. U mnie kolektory stoją w ogródku i kanał ciepłowniczy biegnie w
ziemi ale część rur i tak jest nad ziemią tuż przy kolektorach i po
pełnym rozgrzaniu spadki nie przekraczają 1,5stC na przesyle. Druga
sprawa pobaw się różnymi przepływami. No i ostatecznie zapytam jakie
masz nachylenie.
Dla przykładu u mnie od trzech dni kolektorów temperatura to ponad
60stC w szczytach, dzisiaj to nawet prawie 70 było. Zbiornik 300l
nagrzewa się do 55stC a po osiągnięciu tej temperatury sterownik
przełącza zawór trójdrogowy i z kolektora ciepełko kierowane jest w
podłogówkę. Mam narazie tylko 3 kolektory a mimo to uzyski dziennie
wynoszą 12-13kWh. Oczywiście z dnia na dzień pozostaje tej ciepłej wody w
zbiorniku. Czasem więcej, czasem mniej, więc trudno mi oszacować ile
energii poszło w zbiornik a ile w podłogówkę ale robię teraz swój
sterownik solarny który to wszystko ogarnie lepiej niż fabryczny jaki
mam bo będzie miał osobne obwody zliczania mocy i rejestrację na karcie
SD. Ten fabryczny niby jest OK ale paru rzeczy mu brakuje a parę rzeczy
chodzi nie tak jakbym chciał. No ale to jest inny temat i niebawem
zaprezentuję sterownik na elektrodzie w dziale DIY.
Jak się orientuję to kolektorów słonecznych mamy dwa rodzaje. Jeden z
rurą Heat -pipe a drugi rura z absorberem z blaszek miedzianych lub
aluminiowych z powierzchnią z Tinoxu. Co wybrać bo cena różna?